Styl zespołu jest trudny do określenia
Beat sąsiaduje z muzyką folk, przyśpiewki ludowe mieszają się z kanconami, scenki taneczne na swych występach Orera przeplata krótkimi słownymi blekautami. „Śpiewać umie wielu, lecz niewielu czyni to tak znakomicie, jak Orera”. Te słowa radzieckiego recenzenta najlepiej oddają uwielbienie radzieckiej publiczności dla tego niezwykłego zespołu. Orera na stałe towarzyszy śpiewaczce Nani Bregwadze. Kierownika zespołu, wokalistę i perkusistę Wa- chtanga (Bubę) Kikabidze znamy m.in. z komedii filmowej Mimino (1978). Orera jest swego rodzaju „łącznikiem” między tradycją radzieckiej estrady a nowoczesnością. Z jednej strony — soliści reprezentujący przedwojenną „szkołę wokalną” Leonida Utiosowa: Mark Bernes, Maja Krystalinska, Azerbejdżanin Muslim Magomajew, Maria Pachomienko, Gruzinki Nani Bregwadze i Gjuli Czocheli, polskiego pochodzenia Edyta Piecha, Cygan Walentyn Bagłajenko, Ludmiła Zykina, Mołdawianka Sofi- ja Rotaru, Lew Leszczenko, a ostatnio Irina Ponarowska, Jewgienij Mar- tynow, Estończyk Jaak Joala, Uzbeczka Roksana Babajan, Ludmiła Sen- czina, Siergiej Zacharów oraz Roza Rimbajewa z Kazachstanu. Z drugiej WIA, a wśród nich formacje typowo beatowe i rockowe. Tradycje solistyczne wydają mi się tak schematyczne, iż posłużę się jednym tylko życiorysem — Magomajewa.