Beat kontra rock
Nie trzeba być bystrym obserwatorem życia muzycznego w Czechosłowacji, by zauważyć dominację czeskich muzyków, organizatorów i działaczy nad słowackimi. Zresztą, historycznie rzecz biorąc, w tym przypadku Czesi byli pierwsi. W 1963 r. w praskim klubie młodzieżowym „Olympic” organizuje się zespół „firmowy”, którego powodzenie — na razie ograniczone do wieczorków tanecznych i sławy w dzielnicy Vinohrady — ośmiela innych: powstają m.in. Donald (w którym gra Korn) i rock and rol- lowy Crystal (z wokalistą Lauferem). Z kilkudziesięciu praskich grup powołanych do życia w następnym roku warte uwagi są jedynie: Mickey (w składzie z Kornem), Rogers — kontynuująca działalność Donalda, PE7, Colour Images Pavela Sedlaćka, Komety przemienione w New Comets (debiut gitarzysty Radima Hladika) oraz najciekawsza wśród nich George and Beatovens (z wokalistą Peterem Noväkiem), zorganizowana przy Teatrze Muzycznym w Karlinie, później działająca w stołecznych klubach młodzieżowych „Olympic” i „Reduta”. W 1965 r. zawiązują się i szybko debiutują: Juventus (z solistą Kare- lem Ćernochem), Fontana lub The Fontane (również tutaj grał Hladik), dobrze w Polsce znany Framus Five, zespół soul zorganizowany przez wokalistów Michała Prokopa i Karela Zicha (zespół ten wielokrotnie reorganizował się i być może istnieje do dziś) oraz najciekawszy z nich — The Rebels. Wespół z byłymi członkami Hurikana zorganizował go śpiewający gitarzysta Jiri Korn. Uprawiający beatowy West Coast członkowie Rebels, dzięki oryginalnemu (oczywiście, w swoim kraju) brzmieniu, byli ogromnie popularni, a brzmienie to było zbliżone do amerykańskich Mamas and Papas, Bee Gees i The Turtles. Działali w Music F Club, znani byli z występów na rozmaitych festiwalach beatowych; popularni również z występów w Polsce, m.in. razem ze Skaldami. W 1966 r. przemianowani na Rebels II, wydali jedną z najlepszych czeskich płyt beatowych Śip- kovä Ruźenka. W 1969 r. rozpadli się.