Rumuński beat i rock to biała plama
Terra incognita dla polskiego melomana. Szkoda, miejscowa muzykująca młodzież charakteryzuje się bowiem wyjątkową żywotnością. Czołówka rumuńskiego rocka to dziś prawie 30 zespołów! Czołówka ta ukształtowała się właściwie sama, przy okazji jedynego Festiwalu Zespołów Rockowych, zorganizowanego w Bukareszcie w 1971 r. Bez nagród i jury, impreza ta nie miała również regulaminu, tylko jedno główne założenie: mogli i powinni w niej uczestniczyć najlepsi, wedle ich własnej oceny. „Chcesz zagrać — prosimy bardzo! Nie potrzeba nam niczyjej rekomendacji, wystarczy twoje zgłoszenie. Ale pamiętaj: oceniać cię będą ci, dla których istniejesz, dla których grasz. Są sprawiedliwi, lecz okrutni: nagradzają oklaskami jedynie dobrych, złych po prostu wygwizdują!” Ten tekst zaproszenia wystarczył za jakąkolwiek eliminację: zgłosiło się ostatecznie 8 formacji — Metronom, Capitol, Sfinx z Bukaresztu, Carusel z Aradu, Classic XX z Timiçoary oraz Mondial, Romantici i FFN. Z różnych przyczyn zabrakło znanych już
cenionych Ro§u §i Negru, Sincronu, Progresivu TM i Phoenixa, lecz gdyby wystąpili — publiczność by ich zaakceptowała.