Koneser cda

W 1930 r., po zmianie składu i częściowo stylu, orkiestra Utiosowa, nazwana Tea-Jazz (jazz teatralny, czyli dramatyczny czy też reżyserowany), wystąpiła z nowym programem, do którego Izaak Dunajewski skomponował cztery rapsodie — Radziecką, Rosyjską, Ukraińską i Żydowską — oparte na piosenkach ludowych. Ten dowcipny pomysł pomógł dyrygentowi wprowadzić do repertuaru własnych przeróbek tematy z nie- jazzowych oper — Sadko, Rigoietto i Eugeniusz Oniegin. Tea-Jazz miał w swym programie również amerykańskie standardy jazzowe oraz przeboje popularne przede wszystkim w Odessie. W latach 1931—35 Utiosow występował we własnym programie estradowym „Magazyn muzyczny”, pod wpływem Dunajewskiego oddalał się od jazzu, najpierw tego autentycznego, później aranżowanego jazzu Whitemanowskiego. Najlepszym tego przykładem były Wiesiołyje Riebiata — orkiestra zorganizowana w 1934 r., cztery lata później przemieniona w Narodową Orkiestrę Jazzową RFSRR pod dyrekcją Leonida Utiosowa. Nie da się ukryć, że program tej niezwykłej formacji więcej miał z rozrywki niż z jazzu; tak zresztą pojmowali tę muzykę jej radzieccy propagatorzy, taką akceptowała radziecka publiczność. Zbyt wiele było w tradycji muzycznej Związku Radzieckiego fascynacji folklorem i rosyjską melodyką, żeby oryginalny jazz mógł tutaj rozwinąć się na dobre. Zresztą — co tu ukrywać — zdaniem wielu krytyków „dobry jazz to taka muzyka, która oprócz wyrafinowanych doznań estetycznych pozwala cieszyć się, przeżywać, a więc i tańczyć”. Jazz czy raczej „jazz” Utiosowa był tej teorii najlepszym przykładem: standardom amerykańskim (St. Louis Blues) towarzyszyły własne kompozycje śpiewającego lidera oraz nowe, tyleż rosyjskie co amerykańskie (bowiem tyleż tradycyjne co nowoczesne) kompozycje Dunajewskiego i Sołowiowa-Siedoja, piszących specjalnie dla Wiesiołych Riebiat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *