Jaka była powojenna radziecka muzyka rozrywkowa?
Na pewno zdominowana przez kompozytorów o nazwiskach „sprawdzonych” (wszyscy wymienieni wcześniej twórcy pieśni żołnierskich) oraz orkiestry nie wykazujące najmniejszego „odchyłu w stronę maniery amerykańskiej”. Spośród wielu popularnych wtedy przebojów warto wymienić: Drogi (u nas Ech, ta droga) Nowikowa, Płynie Wołga Fradkina, legendarną Katiuszę Błantera (której sława międzynarodowa odżyje w końcu lat sześćdziesiątych), Pieśń o Moskwie Chrennikowa, znaną jeszcze z czasów wojny, Samotną harmonię Mokrousowa oraz Słowiki i Podmoskiewskie wieczory Sołowiowa-Siedoja. Powodzenie tej ostatniej piosenki zadecydowało o pozytywnej zmianie wszystkich muzycznych „kursów” i „mód” obowiązujących wkrótce w Związku Radzieckim. Zmianę tę podyktowała… zagranica. W 1961 r. brytyjski trębacz Kenny Bali usłyszał Podmoskiewskie wieczory, które — we własnym opracowaniu — postanowił włączyć do repertuaru swoich The Jazzmen, niedawno debiutującego zespołu tradycyjnego. Zatytułowana Midnight in Moscow melodia błyskawicznie stała się przebojem światowym i pierwszą Złotą Płytą Balia. Był to drugi (po Połuszko, połę) przypadek tak wielkiej popularności współczesnego utworu radzieckiego, który na dodatek mógł być chroniony przez prawo autorskie — w przeciwieństwie do twórczości klasyków rosyjskich, będących „własnością ogółu”. To właśnie Podmoskiewskie wieczory przyspieszyły decyzję radzieckich władz kulturalnych o przystąpieniu do międzynarodowych konwencji ochrony praw autorskich, oraz — co dla nas najważniejsze — wytyczyły kierunek przyszłego rozwoju radzieckiej muzyki rozrywkowej. Rośnie zainteresowanie muzyką Dunajewskiego (nowe życie zaczyna wieść jego przebojowa piosenka Serce z filmu Świat się śmieje), w nowym stylu komponują Rodygin (Uralska jarzębina), Norczenko {Biały sad), Eszpaj (Dwa brzegi), Łagidze (Tbilisi) i Ajwazjan (Batumi) oraz twórcy bardziej znani — Babadżanian (Zwodzony most) i Saulski (Czarny kot). Światowa moda na rosyjskość ponownie rozkwitnie w połowie lat sześćdziesiątych. Na razie w kraju zaczyna zdobywać powodzenie „mocne uderzenie”.