Powodzenie nie bierze się znikąd
Począwszy od przełomu lat 1957 i 1958 szczególnym powodzeniem wśród melomanów NRD cieszą się rytmy i tańce latynoamerykańskie samba, mambo, cza-cza i calypso. Ich powodzenie nie bierze się znikąd: właśnie taką muzykę lansują stacje radiowe Republiki Federalnej Niemiec, ogromnym powodzeniem u słuchaczy NRD (a także Polski) cieszy się Caterina Valente. Wiodącą rolę, jakby powtarzając za za- chodnioniemieckim kompozytorem szlagierów Heinzem Gietzem, pełni w NRD wspomniany Gerd Natschinski, legitymujący się wówczas m.in. tytułami Treu sein, Nimm dir jeden Tag etwas, Zeit für mich oraz A-mi-amore. „Coś drgnęło” w tym ziewająco-nudnym krajobrazie muzycznym na początku lat sześćdziesiątych: w 1961 r. stołeczną Wyższą Szkołę Muzyczną im. Hannsa Eislera opuszczają pierwsi absolwenci. Pierwszym z nich, który trafi do muzyki rozrywkowej, będzie Ralph Petersen (ur. 1938), ceniony jako dyrygent, szef wielu zespołów muzycznych (prowadzi je jako Horst Fliegel), radiowy redaktor muzyczny i, oczywiście, jako kompozytor ponad 300 przebojów. Swoją urodą muzyczną wyróżniają się one nawet dziś, a są to m.in. Blau ist die Nacht, Fahr mit mir in das Glück hinein, Dankeschön für die Stunden mit dir, Wir singen heut schon die Lieder von Morgen, Solidarität, Regen in der Nacht i Wir sehn uns in Berlin. Wkrótce grono kompozytorów muzyki rozrywkowej powiększy się o następnych młodych i zdolnych — Gerharda Siebholza, Günthera Kretschmera i Rudiego Weriona. Obok samby zdobywają popularność tańce swingujące — boogie, fokstrot, twist. Coraz więcej zwolenników zaczyna mieć również jazz. Ten rodzaj muzyki zawdzięcza swój szybki rozwój i niemałe powodzenie przede wszystkim Theo Schumannowi i Klausowi Lenzowi, których zespoły w latach 1961—64 wręcz dyktowały mody muzyczne w Dreźnie i Berlinie. Powołanie do życia w maju 1964 r. stołecznego klubu młodzieżowego Deutschlandtreffens der Jugend (w skrócie DT) oraz popularność jego audycji radiowej „Jugendstudio DT 64” ostatecznie przesądzają o prawie obywatelstwa nowej muzyki, adresowanej przede wszystkim do młodzieży. Jest nią beat.