Supergrupy i supermuzycy
Oczywiście, Węgry są zbyt małym krajem (chociaż krajem o ogromnych tradycjach muzycznych), aby wszystkie wymienione i jeszcze kilka innych gatunków muzyki rozrywkowej mogło się rozwijać jednakowo. Tak się przecież złożyło, że największym uznaniem zagranicy cieszy się ta (czy też taka) muzyka, którą tworzą najlepsi muzycy rockowi tego kraju. To heavy i country, reprezentowane przez Omegę i Fonogrśf — bezsprzecznie najlepsze formacje, wyrastające nawet ponad ścisłą czołówkę zespołów (Locomotiv GT, Piramis i Skorpió) we wczesnych latach osiemdziesiątych.
Omega zorganizowała się w Budapeszcie jako czwarta formacja beatowa w swoim kraju, po Bergendy, lllśsu i Metró. Zrazu grupowała dwu uczniów szkoły muzycznej i ich kolegów z różnych liceów. „Bawiliśmy się w różne kluby, naśladowali bohaterów przeczytanych książek, dyskutowali, ale najczęściej nudziliśmy się — wspomina jeden z założycieli Omegi, Tamśs Mihaly. — Z nudów też postanowiliśmy zorganizować zespół muzyczny, losując, kto na jakim instrumencie będzie grał. Z tego niepoważnego ansamblu tylko dwu młodzieńców pomyślało o przyszłej karierze — gitarzysta Mihśly i perkusista Laux.” Omega powstała, kiedy spotkali pianistę Benkogo. Po kilku tygodniach do zespołu dołączyli kolejno — autor tekstów Somló, któremu kazano śpiewać, organista Presser i gitarzysta solowy Molnśr.